BMW M5 Hamann - moc, moc i jeszcze raz moc

Niemiecki tuner Hamann dość odważnie zaczął rok w ciągu trzech miesięcy przedstawiając kilka ciekawych projektów. Niedawno opisywaliśmy m.in. Mercedesa SLS AMG czy Range Rovera Evoque pochodzącego właśnie z niemieckiego warsztatu.

Dziś prezentujemy bawarskiego sedana, który podobnie jak wymienione auta przeszedł kurację u Hamanna. BMW M5 zyskało nowy pakiet stylistyczny, kilka ulepszeń wnętrza i co najważniejsze - dodatkowy zastrzyk mocy. Nowy dolot i wydech w połączeniu z chiptuningiem pozwoliły wykrzesać aż 720 KM i 900 Nm momentu obrotowego z 4,4-litrowego V8. To o 160 KM i 220 Nm więcej niż w serii.Oprócz napędu obniżono i utwardzono zawieszenie. Body kit wykonany z carbonu, może nie należy do zbyt urodziwych, ale pełni ważną funkcję aerodynamiczną. We wnętrzu znajdziemy sportową kierownicę i kokpit częściowo obszyty skórą. Nie zabrakło również aluminiowych pedałów.

Hamann nie podał niestety osiągów wzmocnionej wersji, ale podejrzewamy, że auto jest bardzo szybkie. Czekamy na oficjalne dane.