Edo Competition Lamborghini Murcielago LP 750 - jeszcze szybciej!

Choć Lamborghini Murcielago już nie zjeżdża z taśmy produkcyjnej w Santa Agata, to tunerzy nie przestają go modyfikować. Poważnie modyfikować...

Około dwóch lat temu Edo Competition przedstawiło model Murcielago LP640 po zmianach, które zaowocowały podniesieniem mocy do 710 KM. Udało się wtedy rozpędzić tego potwora na torze w Papenburgu do 352 km/h. Teraz przyszła pora na kolejny poziom wzmocnienia i kolejną próbę prędkości. Edo nieco pomajsterkowało przy 6,5 litrowym silniku V12, który udało się rozkręcić do jeszcze większej mocy. Teraz Murcielago może poszczycić się ilością 750 koni mechanicznych! Maksymalny moment to teraz 740 Nm. Jakie są tego konsekwencje? Szybkie! Prędkość maksymalna jaką udało się osiągnąć to 365 km/h!  Pozostałe osiągi także nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia ze znacznie ulepszonym Lambo. Przyspieszenie do pierwszej setki trwa 3,1 sekundy. Jeżeli przytrzymamy jeszcze pedał gazu, dokładnie po 9,7 sekundy na liczniku pojawi się 200 km/h, a po 24,5 sekundy będziemy już pędzić z prędkością 300 km/h! Silnik i osprzęt otrzymał bardzo solidne przeróbki. Zmodyfikowano między innymi głowicę, wałki rozrządu, kolektor dolotowy, katalizatory, układ wydechowy czy filtry powietrza. Oczywiście przeprogramowano też jednostkę sterującą pracą silnika. 

Silnik to raz, ale aerokit to inna sprawa. Zoptymalizowano bodykit w taki sposób, aby przy topowych prędkościach samochód lepiej zachowywał się na drodze i był stabilny. Zainstalowano sporych rozmiarów tylne skrzydło w innym niż seryjnie kształcie, przeprojektowano przednie spojlery oraz boczne wloty powietrza umieszczone przed tylnymi kołami.Murcielago LP 750 porusza się na ogumieniu Michelin w rozmiarze 265/35 ZR18 z przodu oraz 345/30 ZR19 z tyłu. Gdy już rozpoczniemy przygodę z tym autem, nowy układ wydechowy zapewni nam dawkę wrażeń akustycznych, a wszystko dzięki silnikowi oraz nowemu układowi wydechowemu, który może być wyposażony w system zmieniający charakterystykę dźwięku! Jako opcję, możemy wybrać wersję z napędem tylko na jedną oś. Zamiast napędzanych wszystkich kół, otrzymujemy wtedy supersamochód, który przenosi 750 koni mechanicznych tylko na oś tylną! Szaleństwo. Masa własna spada w tym przypadku o dobre 40 kilogramy. Potworna realizacja!