Tuning  »  Aktualności  »  Infiniti FX 30d AHG Sports - japoński SUV poprawiony przez Niemców
Infiniti FX 30d AHG Sports

Infiniti FX 30d AHG Sports - japoński SUV poprawiony przez Niemców

2011-06-01 - A. Ruciński     Tagi: Infiniti, SUV, Infiniti FX, AHG Sports
Segment aut udających terenówki rozrasta się w bardzo szybkim tempie. Wśród silników napędzających SUV-y prym wiodą oczywiście Diesle a jak głosi powszechna opinia, najlepsi w produkcji silników wysokoprężnych są Niemcy. Może właśnie dlatego zachodnia konkurencja sprzedaje się lepiej niż azjatyckie produkty. Niezależnie od tego, czy jest to VW Touareg, Audi Q7, Porsche Cayenne lub BMW X5, każde z nich zdecydowanie najlepiej sprzedaje się z „traktorami” pod maską. Infiniti - marka znacznie mniej popularna, co nie znaczy, że gorsza, rok temu także postanowiła przypodobać się klientom tego segmentu i zaczęła montować trzylitrowego diesla V6 w modelu FX.
Infiniti FX 30d AHG SportsInfiniti FX 30d AHG Sports
Jeśli kupiłeś Cayenne, żeby wyróżniać się z tłumu, zrobiłeś błąd. Nie ma dnia, żebym nie widział SUV-a Porsche na polskich ulicach. A Infiniti? Zdecydowanie rzadziej spotykane, a przede wszystkim ładniejsze auto, przez co w moich oczach, znacznie atrakcyjniejsze.

FX ma jeszcze jedną przewagę nad Porsche. Chodzi o to, że diesel w Infiniti nie jest aż takim faux pas jak w przypadku niemieckiej marki, słynącej z benzynowych silników, umieszczonych z tyłu. Jednym słowem, fani motoryzacji nie będą was linczować za diesla w Infiniti.
 
Test seryjnego Infiniti FX 30d
Infiniti FX sprzedaje się znacznie gorzej, niż chociażby konkurencyjne Cayenne o podobnych parametrach. Co więc może pomóc japońskiej marce w odebraniu klientów Porsche? Specjaliści z AHG Sports - niemieckiego centrum tuningu Infiniti w Hamburgu twierdzą, że moc jest kluczem do sukcesu.
Za 1250 euro można kupić pakiet podnoszący moc do 280 KM i moment obrotowy do 600 Nm. To o ponad 40 KM więcej niż w serii. Dodatkowo istnieje możliwość upiększenia i tak już niebrzydkiego pojazdu. Za niecałe 8 tys euro, tuner oferuje 3-częściowe felgi Schmidt Revolution CC w rozmiarze 21 cali, na które naciągnięto opony 295/40R21. Do tego obniżenie zawieszenia o 25 mm za 1495 euro.Zbierając to wszystko do kupy, utworzy się niezła sumka, bo około 10 000 euro. Nie jestem przekonany, czy warto zapłacić aż tyle za wymienione modyfikacje. Wiem jedynie, że gdybym miał wybierać pomiędzy Cayenne diesel a FX 30d, to wybrałbym to drugie. Mam nadzieję, że AHG Sports postara się jeszcze bardziej i stworzy Infiniti FX zdolne konkurować z 350 - konnym VW Touaregiem 5.0 TDI.



źródło: worldcarfans

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Infiniti FX 30d AHG Sports - japoński SUV poprawiony przez Niemców