Mansory Maserati GranTurismo S

Niemiecki celebryta tuningowy, firma Mansory nieco wyhamowuje - na salonie w Paryżu zaprezentuje przez siebie zmodyfikowane Maserati GranTurismo S - jednak oczekiwaliśmy czegoś większego...GranTurismo S po opuszczeniu bram fabryki jest całkiem szybkim sportowym autem. Jednak, gdy słyszymy, że za jego przeróbkę zabiera się taki tuner jak Mansory, oczami wyobraźni widzimy już potężną moc. Zamiast 440 KM w standardzie pochodzących z 4,2 litrowej jednostki napędowej oczekujemy dodatkowych 100, czy 200 KM. Nic z tego. Moc wzrosła jednie o 30 KM (w sumie to i tak aż 470 KM), a efekt ten osiągnięto dzięki nowemu układowi wydechowemu, dolotowemu, sportowym filtrom oraz zmianom w jednostce sterującej silnikiem. Zawieszenie obniżono o 30mm, nieco je także usztywniono, dzięki czemu GranTurismo S jeszcze bardziej polubi zakręty. Całość pieczętuje czerwony lakier nadwozia oraz nowe aluminiowe felgi w rozmiarze 20-cali z przodu oraz 21-cali z tyłu. Wnętrze zdominowały dwa kolory - czerń oraz czerwień. Mansory postanowił także zamontować nową kierownicę.

Wszystko fajnie, auto prezentuje się naprawdę wspaniale, tylko dlaczego tuner poskąpił dodatkowej mocy?