Mazda CX-5 - trzy warianty na SEMA

Mazda jak każdy japoński producent jest marką znaną i szanowaną na rynku USA. Nie wyobrażamy sobie więc jednej z największych imprez motoryzacyjnych za oceanem bez produktów z Hiroszimy.

Japończycy postanowili zaznaczyć swoją obecność na SEMA przy pomocy trzech interesujących konceptów opartych na bijącym rekordy popularności SUV-ie CX-5. Każdy z projektów różni się nieco charakterem. Pierwszy, stworzony na cześć kierowcy wyścigowego Patricka Dempseya jest napędzany 2.2-litrowym dieslem przenoszącym moc na wszystkie koła.
Szary lakier nadwozia, rower szosowy przytwierdzony do tyłu oraz box dachowy to elementy wyróżniające ten wariant. Oczywiście nie zabrakło także pięknych, 20-calowych felg i wnętrza, które kontynuuje motywy kolorystyczne nadwozia. Druga z propozycji - 180, spodoba się na Zachodnim Wybrzeżu. Wersja ta zaprojektowana została z myślą o miłośnikach sportu, szczególnie snowboardu i surfingu. Podobnie jak w poprzedniej wersji, także i tu znajdziemy 20-calowe felgi.Ostatnia ze specjalnych wersji CX-5 oznaczona została jako Urban. Jak sama nazwa wskazuje, stworzono ją głównie z myślą o mieście. Podwójny wydech i 22-calowe felgi pomogą zadać szyku na bulwarach. Podobnie jak ciekawa okleina nadwozia przywodząca na myśl włókno węglowe. Szkoda, że żadna z prezentowanych odmian raczej nie ma szans, aby trafić na rynek. Może jednak któraś z nich wpadnie w oko tunerom, co skończy się gotowym pakietem modyfikacji. Jeśli tak się stanie, na pewno o tym napiszemy.