Mercedes CLK - najgorętszy polski projekt tego roku?

Złoto samo w sobie od jakiegoś czasu kojarzy się ze zbytnim przepychem i tandetą. Widzimy je już jedynie na zębach amerykańskich raperów, szyjach dresiarzy czy nadgarstkach ludzi, którzy próbują nam wcisnąć Rolexa za 25 zł na dworcowym peronie.

Z tego powodu zastosowanie odcieni złota w aucie demonstracyjnym jest dość ryzykownym rozwiązaniem, bowiem wielu osobom, może się to po prostu nie spodobać. A przecież demo - car sam już w zamyśle ma zdobyć przychylność jak największej rzeszy zainteresowanych. Kto nie ryzykuje, ten nie ma - taką maksymą kierowali się specjaliści z firm caraudiosystem i tuningkingz, którzy zajęli się modyfikacjami Mercedesa CLK. Zdecydowali się pójść na całość. I słusznie,  bo dawno nie było w Polsce projektu, który byłby tak gorący.

Złoto i czerń komponują się w tym wypadku idealnie. Nie wygląda to tandetnie, lecz niesamowicie atrakcyjnie, wręcz oszałamiająco. Ten samochód potrafi nosić biżuterię z klasą. Jednakże metaliczne ozdoby to nie wszystko. Nadwozie obłożono body - kitem w stylu DTM a wnętrze zostało obszyte kremową skórą Ferrarii i ciemniejszą z Benleya. Błotniki zostały poszerzone o 6 cm każdy, reflektory pomalowano na złoto i zamontowano w nich biksenony. Natomiast czarny, perłowy lakier nadwozia pochodzi z palety Mercedesa klasy S. Co ciekawe, dach także został pokryty skórą o strukturze carbonu. Piorunujące wrażenie robią felgi RH ze złoconymi rantami. Pneumatyczne, regulowane zawieszenie powoduje, że po obniżeniu, koła prezentują się jeszcze lepiej. Projekt cały czas jest rozwijany, lecz mimo to, już teraz robi niezłe zamieszanie wszędzie tam, gdzie się pojawi. Jak na razie nie dokończono jeszcze systemu nagłośnienia w skład którego wchodzi kompletne wyciszenie wnętrza i jednostka centralna Pioneer 2-DIN z DVD. Co do wzmacniaczy i głośników - jakieś tam są, ale właściciel wspólnie z firmą caraudiosystem pracuje nad naprawdę wyśmienitym zestawem. Jeśli chodzi o napęd to jedynym zmianom uległ kompletny wydech z dwoma końcówkami firmy Ulter. Silnik pozostał bez zmian, jedynie jego komora będzie odrestaurowana. Tam pewnie także pojawi się złoto.Czekamy z niecierpliwością na rozwój tego projektu, lecz już teraz możemy powiedzieć, że jest to chyba najlepszy Mercedes w Polsce, który w dodatku pokazał nam, że nadal można nosić złoto, nie wyglądając przy tym jak prostak.