Range Rover Sport i Vogue jako Onyx Platinum S i Platinum V

Range Rover to piękne i szykowne auto, wszelkie modyfikacje stylistyczne muszą być dobrze przemyślane by zamiast pomóc - nie zaszkodzić. Swój własny pomysł na dopieszczenie topowego Land Rovera przedstawiła irlandzka firma Onyx. O ile do zmian mechanicznych nie można mieć zastrzeżeń, o tyle same pakiety stylistyczne proponowane przez wyspiarzy wydają się być nieco kontrowersyjne. Zestawy oznaczone Platinum S (wersja Sport jako baza) i Platinum V (wersja Vogue jako baza) delikatnie różną się od siebie, jednak posiadają dużą część wspólną. Modyfikacje stylistyczne:
Platinum V: Przedni zderzak został gruntownie przemodelowany, dolny wlot powietrza obudowano i podzielono na trzy części, na skrajnych otworach pojawiły się żeberka ze światłami do jazdy dziennej wykonanymi w technologii LED. Atrapę chłodnicy osłonięta czarną siatką w deseni honeycomb a w miejscu jej kontaktu ze zderzakiem pojawiło się coś na kształt ławeczki. Sam zderzak ze zintegrowaną, nieudolną owiewką przechodzącą w poszerzone nadkola znalazł się tuż przy ziemi. Przednie błotniki także urosły w szerz o kilka centymetrów (za sprawą nakładek na nadkola). Tylny zderzak ucierpiał mniej, w oczy rzuca się ogromny, zabudowany dyfuzor z wkomponowanymi dwoma końcówkami układu wydechowego. Najładniejszym elementem proponowanym przez Irlandczyków są bliżej nieokreślone obręcze z polerowanym na wysoki połysk czołem. Platinum S: Przeróbka na bazie Range Rover Sport wydaje się być nieco mniej szpetna. Tak jak w wersji Vogue, zmianie uległa stylistyka przedniego zderzaka, który rozrósł się w dół i na boki. Wloty powietrza osłania ta sama siatka co w Platinum V a między przednimi reflektorami pojawiła się wstawka z włókna węglowego. Poszerzone nadkola wychodzące z przedniego zderzaka prowadzone są stopniem na progach i otaczają również tylne koła.Rewers Platinum S różni się końcówkami układu wydechowego i węglową osłoną w miejscu dyfuzora. Obręcze przypisane do wersji S, różnią się od tych z wersji V tylko i wyłącznie czarnym, matowym lakierem.
Wszystkie elementy nadwozia proponowane przez Onyx wykonano z tworzyw wzmacnianych włóknami węglowymi a napisy Range Rover na pokrywie komory silnika i tylnej klapie zastąpiono nazwą firmy.Modyfikacje silnikowe:
Najciekawsza propozycja to modyfikacje silnikowe oferowane dla dwóch jednostek napędowych. Wysokoprężne, turbodoładowane V8 o pojemności 3630cm³ legitymujące się mocą 272KM (przy 4000rpm) i momentem obrotowym 640Nm (od 2000rpm) może zaoferować aż 347KM głównie za sprawą zmiany mapy ECU.Benzynowe V8 z doładowaniem VTS (kompresor Twin Vortex) o litrażu 5000cm³, mocy 510KM (w zakresie 6000-6500rpm) i momencie 625Nm (w zakresie 2500-5500rpm) udostępnia 635KM! Dodatkowe konie mechaniczne uzyskano dzięki nowemu kołu pasowemu napędzającemu mechaniczną sprężarkę wypornościową i rekalibracji centralnej jednostki sterującej pracą silnika (ECU).

Jeśli byłbym posiadaczem Range Rovera, głęboko zastanowiłbym się nad pakietem oferowanym przez Onyx, nie jest to najbrzydsza propozycja jaką widziałem (polecam przyjrzeć się obrzydliwemu Prestige Range Rover Sport S) jednak i tak okrada pojazd z jego subtelnej gracji i wykwintności.