Gemballa Automobiletechnik to marka słynąca z wyjątkowo kontrowersyjnych przeróbek samochodów za grube pliki banknotów, mająca całą rzeszę zwolenników za sobą ale i nie mniej przeciwników przed sobą. Ci, którzy projekty z Leonburga uważali za szpetne, mogą mieć powody do radości, tą drugą grupę z pewnością zasmuci informacja, że w kwietniu likwidator zakończył proces upadłościowy przedsiębiorstwa. Sprawa z pewnością nie nabrałaby takiego rozgłosu, gdyby nie fakt zniknięcia jej założyciela.
Uwe Gemballa (54 lata), który 8 lutego wyruszył do RPA z nadzieją na ratowanie firmy i poszukiwania inwestorów, zniknął w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach. Po niedoszłym, planowym na 10 lutego powrocie, rodzina biznesmena odebrała telefon z prośbą o przelanie okrągłego miliona euro na konto Uwe. W prowadzonej przez niemiecką policję sprawie pojawia się wiele niejasności, pod uwagę brane jest zarówno porwanie dla okupu, co na terenach Republiki Południowej Afryki jest dość częstym zjawiskiem, jak i ucieczka założyciela firmy z pieniędzmi.
Aktualnie trwają prace likwidacyjne nad firmowymi salonami w całej Europie, Azji i Ameryce Północnej. Ekstrawaganckie modyfikacje, dotykające głównie pojazdów marki Porsche, sygnowane logiem Gemballa, odchodzą do historii.Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.