Inden Design poprawia Mercedesa SL65 AMG w klimacie Black Series!

Od czasu, kiedy Mercedes w 2008 roku zaprezentował model SL w wersji 65 AMG Black Series, wielu tunerów stara się wzorować na nim przerabiając słabsze wersje. Podobnie jest i tym razem. Ale, czy udanie?

Black Series ma to do siebie, że nie posiada rozkładanego dachu, więc jest to typowe coupe, bez możliwości - jak we wszystkich innych SL-ach - posiadania kabrioletu. A to, trzeba przyznać, jest spora zaleta tego auta, posiadać bezkresne niebo nad głową. Jeżeli zatem posiadacie wersję SL65 AMG i chcecie ją poprawić, upodobnić do Black Series, zostawiając sobie możliwość jeżdżenia kabrio, musicie udać się do Prior Design. Nowy pakiet tego tunera oferuje wiele. W wyglądzie zewnętrznym to przede wszystkim znaczne poszerzenia całego auta - od nadkoli, przez resztę bodykitu. Nowe są również zderzaki - przedni oraz tylny. Zamontowano też agresywniejsze progi, spojlery, dyfuzor oraz oczywiście komplet aluminiowych obręczy w rozmiarze 20 cali.  Wnętrze nie otrzymało tak wiele. Jest to głównie kierownica obszyta Alcantarą oraz kilka detali, gdzie też znalazł się ten materiał. Obszycia foteli pozostały w zasadzie te same.Znacznie więcej do zaoferowania Prior Design ma w temacie jednostki napędowej. Seryjny SL65 AMG posiada 612 KM. Całkiem sporo, przyznacie. Jednak w tej realizacji chodziło o przeobrażenie słabszej wersji w Black Series. Efekt? Po manipulacjach przy jednostce sterującej pracą silnika udało się osiągnąć 680 KM! Zlikwidowano też ogranicznik prędkości. Od teraz 250 km/h to tylko przystanek w drodze ku wartościom ponad 300 km/h. Ile dokładnie? Tego nie wiadomo. Tuner nie podał poprawionych osiągów. Zmieniono też układ zawieszenia oraz układ wydechowy.