Mercedes G65 AMG Spyridon Hamann - złotko

Hamann nie słynie ze zbyt urodziwych projektów. Nic więc dziwnego, że prezentowany Mercedes G65 AMG również nie powala wyglądem. Ale czy ma w ogóle jakieś zalety?

Owszem. Silnik V12 generujący 702 KM to spora zaleta. Taki wynik osiągnięto dzięki zastosowaniu sportowego wydechu i nowego oprogramowania. Na tym jednak pozytywy się kończą. Z wyglądu prezentowana G-klasa przypomina bowiem cygańską karocę. Złoto, złoto i jeszcze raz złoto, co niekoniecznie jest zaletą. Sytuacji nie ratuje nawet rozbudowany body kit poszerzający nadwozie. Zaletą jest jednak jego masa, ponieważ został wykonany z włókna węglowego.

Przy okazji zmian zdecydowano się też zastosować tylną klapę i maskę z kompozytów, co pozwoliło zrzucić kolejne kilogramy. Kabina robi jeszcze gorsze wrażenie niż nadwozie. Pikowana skóra pomalowana złotą farbą kojarzy się z paniami odwiedzającymi podrzędne dyskoteki. Czy taki styl przystoi jednej z najdroższych terenówek świata? Raczej nie.

Najwyraźniej jednak Hamann ma inne zdanie na ten temat. Na szczęście nie wiemy ile trzeba zapłacić za prezentowany pakiet.