Tuning » Aktualności » VW Golf II z Hiszpanii jako antywzorzec tuningu
VW Golf II z Hiszpanii jako antywzorzec tuningu
2012-12-18 - A. Ruciński Tagi: Volkswagen, Volkswagen Golf, Śmieszne, Wiejski Tuning
Już dawno nie opisywaliśmy przykładów tzw. "wiejskiego tuningu". Po części dlatego, że świadomość domorosłych tunerów zarówno na świecie jak i w Polsce nieco wzrosła. Ludzie zaczęli rozumieć. że spojlery i naklejki nie dodadzą dodatkowych KM pod maską. Mimo to od czasu do czasu możemy spotkać prawdziwe perełki będące antywzorcami tuningu.
Przykładem może być prezentowany Volkswagen Golf drugiej generacji. Auto bardzo chętnie wybierane przez entuzjastów stylu Cult, Rost, czy Rat i w obecnych czasach zazwyczaj modyfikowane ze smakiem. Jak widać jednak, nie zawsze.
Właściciel prezentowanego Golfa pochodzi z Hiszpanii. Tamtejszy, śródziemnomorski styl tuningu słynie z dość kontrowersyjnych projektów na granicy kiczu, ale przedstawione auto wykracza poza wszelkie ramy. Nadwozie poszerzono do granic możliwości tylko po to, aby w nadkolach upchnąć 15-calowe felgi z oponami o profilu, który równie dobrze nadawałby się do terenówki lub małego traktora.
Dodatkowo karoserię ozdobiono niezliczoną ilością spojlerów, dokładek wlotów i innych zbędnych dodatków, które zaburzają linię pojazdu i zapewne odpadają po przekroczeniu 100 km/h.
Całości dopełniają halogeny w rajdowym stylu oraz skorpion wycięty na masce. Nie zabrakło też obowiązkowych elementów każdego wiejskiego tunera, czyli lamp Lexus Look i lusterek w stylu M3.
Wnętrze niestety nie wygląda lepiej. Niebiesko, białe barwy i cała masa tandetnych dodatków składają się na estetyczny bałagan. Samurajski miecz i sztuczne rośliny w bagązniku pozostawimy bez komentarza.Wszystko jest oczywiście kwestią gustu, a właściciel ma prawo robić ze swoim autem co mu się podoba, ale współczujemy osobom, które spotkały to "cudo" na swojej drodze. Mdłości gwarantowane.
Właściciel prezentowanego Golfa pochodzi z Hiszpanii. Tamtejszy, śródziemnomorski styl tuningu słynie z dość kontrowersyjnych projektów na granicy kiczu, ale przedstawione auto wykracza poza wszelkie ramy. Nadwozie poszerzono do granic możliwości tylko po to, aby w nadkolach upchnąć 15-calowe felgi z oponami o profilu, który równie dobrze nadawałby się do terenówki lub małego traktora.
Dodatkowo karoserię ozdobiono niezliczoną ilością spojlerów, dokładek wlotów i innych zbędnych dodatków, które zaburzają linię pojazdu i zapewne odpadają po przekroczeniu 100 km/h.
Wnętrze niestety nie wygląda lepiej. Niebiesko, białe barwy i cała masa tandetnych dodatków składają się na estetyczny bałagan. Samurajski miecz i sztuczne rośliny w bagązniku pozostawimy bez komentarza.Wszystko jest oczywiście kwestią gustu, a właściciel ma prawo robić ze swoim autem co mu się podoba, ale współczujemy osobom, które spotkały to "cudo" na swojej drodze. Mdłości gwarantowane.
źródło: jajjdecsunya
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
VW Golf II z Hiszpanii jako antywzorzec tuningu
Podobne: VW Golf II z Hiszpanii jako antywzorzec tuningu




Podobne galerie: VW Golf II z Hiszpanii jako antywzorzec tuningu



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Volkswagen
Galerie zdjęć
Newsletter