Tuning  »  Aktualności  »  Jak gustownie upiększyć autotransporter, czyli Mercedes Actros z firmy Kuzee Autologistiek

Jak gustownie upiększyć autotransporter, czyli Mercedes Actros z firmy Kuzee Autologistiek

2012-07-25 - F. Bednarkiewicz     Tagi: Mercedes, Ciężarówki, Mercedes Actros, Tuning, Laweta
Europejski rynek transportu samochodów jest domeną raczej międzynarodowych koncernów, niż lokalnych firm posiadających kilka ciężarówek. Większość autotransporterów przemierzających drogi naszego kontynentu to więc skromnie wyposażone egzemplarze flotowe, ze stosunkowo słabymi silnikami i możliwie niewielkimi kabinami.
Taki stan rzeczy nie służy popularności popularnych „lor” (od nazwy niemieckiego producenta zabudów: Lohr) w świecie tuningu, a znalezienie wyjątkowego egzemplarza wymaga naprawdę dłuższych poszukiwań. W holenderskiej miejscowości Vlissingen swoją siedzibę ma jednak firma, która w wygląd swoich autotransporterów wkłada mnóstwo serca, a cały jej park maszynowy sprawnie przykuwa wzrok nawet przypadkowych osób.
Mowa tutaj o rodzinnym przedsiębiorstwie Kuzee Autologistiek, które od kilkudziesięciu lat zajmuje się pomocą drogową oraz transportem samochodów osobowych. Flota firmy składa się z kilkunastu wyspecjalizowanych maszyn, spośród których najbardziej wyróżnia się piękny Mercedes-Benz Actros 1851 Megaspace właśnie z zabudową typu „lora”.
Auto trafiło do firmy jako nieszczególnie piękny pojazd używany. Kabina miała nieprzyjemny, szary lakier, podczas gdy zabudowa wykazywała już pewne ślady zużycia. Ledwie ciężarówka wjechała więc na firmowy plac, właściciele firmy już debatowali na temat jej upiększenia. Ostatecznie zdecydowano się na położenie nowego lakieru, odnowienie tapicerki foteli i montaż kilku efektownych detali.
Pierwszym przystankiem na drodze do przywrócenia gwieździe Actrosa odpowiedniego blasku była więc lakiernia. Auto zostało rozebrane ze wszystkich mniejszych elementów i całość otrzymała piękny, żółty lakier, obowiązkowy we flocie firmy Kuzee. Oprócz kabiny pomalowane zostały także boczne panele zabudowy, piasty kół oraz oczywiście takie części jak klamki i lusterka.
Po wyjeździe z lakierni auto wyróżniało się jednak nie tylko lakierem - opisywany Actros fabrykę opuścił jako wersja niskopodwoziowa, w której nie montuje się dokładnie przedniego zderzaka i najniższego stopnia, gdyż przy wszelkich manewrach mogłyby one zostać urwane. Panowie z Vlissingen zdecydowali się jednak na doposażenie pojazdu w dokładkę z limitowanej wersji Black Ediotion oraz znajdujący się za nią stopień, co dodało autu bardziej agresywnego, sportowego wyglądu.
W tym samym czasie do zaprzyjaźnionej firmy tapicerskiej trafiły wymontowane z Actrosa fotele. Zostały one obszyte elegancką, dwukolorową skórą, na której dodatkowo wyszyto emblematy marki. Tak zmodyfikowane miejsca pracy przestały przypominać o kilku latach eksploatacji auta, a poza tym dodały sportowego charakteru także wnętrzu maszyny.
Po tych zabiegach żółty Mercedes wrócił do flotowego garażu we Vlissingen, gdzie doposażono go w niezbędne przy tuningu elementu. Na podwyższeniu dachu zamontowano potężną tablicę świetlną z imieniem i nazwiskiem kierowcy auta, podczas gdy na świeżo pomalowane piasty przykręcono aluminiowe felgi renomowanej marki Alcoa. Co ważne, felgi przedniej osi obuto w szerokie opony typu Supersingle, dzięki czemu auto zaczęło prezentować się bardziej dostojnie.
Felgi okazały się być jednak niejednym błyszczącym elementem zaplanowanym przez właścicieli auta - na dachu stanęły także potężne trąby pneumatyczne firmy Hadly, które oprócz rasowego dźwięku wyróżnia gładkość lustra. Swoistym smaczkiem są natomiast chromowane powierzchnie stopni kabiny, których pokonanie umila rozpoczęcie każdego pracowitego dnia.
Na Actrosie nie mogło zabraknąć także dodatkowego oświetlenia - zarówno na atrapie chłodnicy, jak i nad przednią szybą przymocowano dodatkowe reflektory, dach stał się miejscem pracy eleganckiej belki ze światłami ostrzegawczymi, natomiast przed nią zamontowano pięć świateł obrysowych w skandynawskim stylu. Ostatnim zabiegiem było zaś oklejenie auta firmowymi naklejkami. Efekt końcowy? Na sportowo, lecz ze smakiem.



źródło: powertrucks.nl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Jak gustownie upiększyć autotransporter, czyli Mercedes Actros z firmy Kuzee Autologistiek

Jak gustownie upiększyć autotransporter, czyli Mercedes Actros z firmy Kuzee Autologistiek
lora 2014-03-16 17:29
Lohr to akurat francuski producent autotransporterów.