Tuning  »  Relacje z imprez  »  Truckrun Kortrijk Zuid, czyli o samochodach ciężarowych po belgijsku

Truckrun Kortrijk Zuid, czyli o samochodach ciężarowych po belgijsku

2012-10-21 - F. Bednarkiewicz     Tagi: Ciężarówki, Zloty, Tuning, Belgia
Belgia to taki mały, ale bardzo dziwny kraj. Jej mieszkańcy posługują się na przykład aż trzema językami, wybierają przedstawicieli do sześciu parlamentów, natomiast ich narodowymi specjałami są „francuskie” frytki, małże i piwo. Belgom nie brakuje też motoryzacyjnej fantazji, dzięki czemu na tamtejszych autostradach Citroena C6 spotkać można równie często co Passata Variant.
Owa fantazja lubi objawiać się w także w przypadku samochodów ciężarowych. Podobnie jak sąsiedzi z Holandii, Belgowie najcięższej motoryzacji nie traktują bowiem jako zła koniecznego, które rozjeżdża drogi i hałasuje we wioskach. Wręcz przeciwnie, Belgowie przejawiają duży szacunek względem
największych aut, organizując liczne festyny dla ich kierowców i szczególnie dbając o wygląd swoich ciężarówek.
Za przykład typowo belgijskiej imprezy trakerskiej posłużyć może Truckrun Kortrijk Zuid, w którym miałem okazję kilka dni temu uczestniczyć. Na początku zaznaczyć muszę, że nie był to zlot w polskim tego słowa rozumieniu, lecz „truckrun”, czyli wydarzenie, w którym ciężarówki pokonują miejscowe drogi w zorganizowanym konwoju, spotykając się na koniec na wspólnym grillowaniu.
Specyfika belgijskich zlotów polega bowiem na tym, że raczej nie organizuje się ich z myślą o mieszkańcach całego kraju, lecz dla miejscowej społeczności, czyniąc z tego dnia święto transportowców z najbliższej okolicy. Na Truckrun Kortrijk Zuid zjechali się więc kierowcy z wszystkich położonych wokół Kortrijk miejscowości, a także liczna publiczność w postaci ich krewnych i znajomych.
Na starcie konwoju stawiło się około 40 ciężarówek. Część z nich była zupełnie seryjnymi, typowo flotowymi egzemplarzami, kilka reprezentowało natomiast wszystkie elementy typowo niderlandzkiego tuningu. Do tej drugiej grupy należała na przykład Scania z firmy „De Sloover”, wyróżniająca się zielono-białym malowaniem i gustownymi dodatkami, czy Scanie z firmy „Debetra”, pełne klasycznych dodatków, z białymi kierownicami na czele.
Najciekawszym autem całej imprezy była jednak Dacia Logan Pickup użytkowana przez oddanego miłośnika ciężkiej motoryzacji. Na wszystkich kołach auto założone miało specjalne kołpaki, pod lusterkami zamontowano kierunkowskazy z ciężarówki, natomiast na dachu pojawiła się rama z dodatkowymi reflektorami. Z takimi dodatkami auto wyglądało może nieco śmiesznie, lecz było jednocześnie świetną manifestacją zainteresowań właściciela.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Truckrun Kortrijk Zuid, czyli o samochodach ciężarowych po belgijsku