Mercedes SLS AMG B63 by Brabus

Doskonale znany tuner Brabus wreszcie przedstawił projekt, na który wszyscy czekali - Mercedesa SLS AMG!To auto jest oczywiście prostym nawiązaniem do historycznego modelu 300SL Gullwing. Projektem na tyle udanym w swojej formie, że bardzo ostrożnie należy podchodzić do każdej jego modyfikacji stylistycznej. I tak właśnie zrobił Brabus. Znany ze swoich wcześniejszych dość odważnych metamorfoz, w tym przypadku postąpił zachowawczo. Wśród nowości znajdziemy dwa małe spojlery - jeden z przodu oraz jeden z tyłu - oraz nowy dyfuzor. Te zabiegi mają na celu polepszyć docisk osi i tym samym poprawić właściwości jezdne SLS-a. Oprócz tego znajdziemy kilka nakładek na wloty powietrza. Wraz z tym modelem firma Brabus przedstawiła zupełnie nowe obręcze Monoblock F w rozmiarze 20-cali z przodu oraz 21-cali z tyłu. Wraz z nowymi felgami obniżono także zawieszenie aż o 40 mm. Wnętrze otrzymało nową tapicerkę skórzaną (w tym z Alcantary) oraz zestaw dodatków z włókna węglowego. Co ciekawe, prędkościomierz wyskalowano do... 400 km/h!

Czy to oznacza rewolucję pod maską? Niestety, to na co wszyscy czekamy, czyli premiera pakietu wzmacniającego jednostkę napędową jest jeszcze w fazie badań. 6,2 litrowy silnik o mocy 571 KM musi jeszcze nieco poczekać na dodatkową moc. Choć jak podają niektóre źródła, podobno za sprawą nowego układu wydechowego moc nieznacznie wzrosła do 581 KM. Cóż, musimy jeszcze trochę poczekać na prawdziwy grzmot Brabusa...