Porsche Panamera w wersji Project Kahn... stylowo!

Tym razem mamy dla Was coś bardziej komfortowego. Porsche Panamera od Project Kahn, czyli odrobina luksusu w wersji sport!

Ten, kto widział Panamerę na żywo, a w dodatku jeszcze ją prowadził, nie może odmówić tej pierwszej w historii marki "limuzynie" komfortu połączonego ze stylem. Jest kontrowersyjne, owszem, i nie każdemu może się podobać (szczególnie tył), ale jedno jest pewne - Panamera ma klasę! I jest wielka niczym cztery 911 razem wzięte. Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.  Tymczasem zacny i słynny tuner Project Kahn uznał, że przyda się Panamerze nieco więcej klasy i wziął ją na swój warsztat. Pierwsze co zrobił, to polakierował całe nadwozie modną ostatnio czernią (a pamiętacie, kiedy w modzie była biel?). Kolor nazywa się Jet Black i prezentuje się wybornie na tym wielkim i muskularnym ciele Porsche.  Zmian jest niewiele. Stylistycznie jeszcze warto zwrócić uwagę na przeprojektowany tylny zderzak, a także wloty powietrza z przodu oraz po bokach. Mamy również nowe progi i wspaniale oraz bardzo oryginalnie wyglądające obręcze aluminiowe Kahn RS-600. Sylwetka nabrała jeszcze więcej zadziornej, sportowej klasy. Cieszy modernizacja wnętrza. Zamiast rozrzucanego na lewo i prawo włókna węglowego, Kahn postanowił wypełnić Panamerę inkrustacjami z drewna! Czy jeszcze ktoś to robi?! Mamy do tego oczywiście pełną tapicerkę skórzaną niemalże wszędzie gdzie można sobie tylko wymarzyć. Czy coś się stało pod maską? Nic. Znajduje się tam standardowy silnik 3,6 litra o mocy "ledwie" 300 KM. Jednak uważamy, że i tak, nawet bez dodatkowych koni mechanicznych auto sporo zyskało. Cena? 73 875... funtów!