Zmarł Richard Hamann, zmarła legenda tuningu...

Kierowca wyścigowy, tuner, właściciel Hamann Motorsport zmarł 17 marca, po trudnej walce z nowotworem w wieku 53 lat. 

To bardzo smutna wiadomość, bo znika człowiek, który w tuningowym świecie osiągnął naprawdę wiele, na większość jego nowych projektów czekały tysiące wielbicieli. Teraz pozostanie pustka.  W 1986 roku ten kierowca wyścigowy założył firmę Hamann Motorsport. Teraz myśląc Hamann, przede wszystkim mamy na myśli wspaniałe realizacje najlepszych, najszybszych i najdroższych samochodów świata, w których znaleźć możemy takie okazy jak Ferrari, Lamborghini, Porsche...

Jako kierowca wyścigowy, brał udział w 700 imprezach motorowych! Odniósł 103 zwycięstwa (w najróżniejszych seriach). Prowadził między innymi słynne BMW M1.  Jego firma tuningowa na początku działalności zajmowała się przede wszytskim wzmacnianiem niemieckich samochodów, w szczególności marki BMW. Obecnie dalej możemy wyliczać producentów, których auta przerabiał - Aston Martin, Land Rover, MINI, Maserati, Rolls-Royce...

Oprócz modyfikacji jednostek napędowych, Hamann zaczął przerabiać także stylistyczną część auta. I przyznać trzeba, wychodziło mu to całkiem dobrze. Pierwszym stuningowanym autem przez Hamanna było BMW M3 z silnikiem 2,3 litra o mocy 348 KM. Pierwszą setkę robiło w czasie 5,1 sekundy, a rozpędzało się do 273 km/h. Ostatnimi realizacjami były: Hamann Hawk, Hamann Guardian, Hamann Victory II, bazujące na Lamborghini Gallardo, Mercedesie SLS i Porsche Cayenne Turbo. Będzie nam brakować tego człowieka, wielkiego i szybkiego...