Sven Erik "Svempa" Bergendahl - prawdziwy guru tuningu samochodów ciężarowych marki Scania

Miłośników motoryzacji można podzielić na rozmaite grupy, w zależności od ich zaangażowania w swoją pasję. Mamy więc na przykład osoby, które o motoryzacji chętnie czytają i rozmawiają, lecz na co dzień wystarczy im Daewoo Nubira, mamy majsterkowiczów, którzy wkładają całe serce w utrzymanie pojazdu w doskonałym stanie technicznym, zaś na samym końcu hierarchii stoją prawdziwi zapaleńcy, którzy swój samochód najchętniej ustawiliby do rodzinnego zdjęcia, uprzednio wydawszy na niego wszystkie dostępne (a nawet te niedostępne) środki. Do grupy tych ostatnich należy z pewnością Szwed Sven Erik Bergendahl, popularnie zwany Svempą.

Młodego Svena Erika do nauki nigdy szczególnie nie ciągnęło, wykazywał za to wyjątkowy dryg to obsługi i naprawy pojazdów mechanicznych. Dlatego też ponad czterdzieści lat temu, krótko po osiągnięciu pełnoletniości Svempa postanowił założyć własną działalność świadczącą usługi pomocy drogowej. Na początku wykorzystywał do tego celu półciężarówki o amerykańskim rodowodzie, pojazdy wówczas bardzo popularne w Skandynawii. Z czasem firma rozwinęła się jednak tak bardzo, że lekkie półciężarówki przestały wystarczać - potrzebny był ciężki holownik z prawdziwego zdarzenia. Sven wybrał wtedy pojazd firmy Scania, w której produktach od razu się zakochał i jak się później okazało, związał z nimi na całe życie. Od tamtego czasu Svempa bowiem nie tylko wykorzystuje kolejne generacje szwedzkich ciężarówek do holowania uszkodzonych pojazdów, ale jest także ich renomowanym tunerem. Jego przygoda z tuningowaniem Scanii rozpoczęła się oczywiście od modyfikowania własnych pojazdów - kolejne holowniki otrzymywały wyjątkowe powłoki lakiernicze, które współgrały z efektownymi dodatkami. W ten sposób właściciel podkreślał, że samochody nie są dla niego tylko narzędziem pracy, ale także realizacją zainteresowań. Na szczęście Sven Erik okazał się mieć doskonałe wyczucie nie tylko do silników, ale także względem dobrego smaku, a efekty jego eksperymentów prezentowały się naprawdę przyjemne. Jeżdżące w barwach Svempas AB ciężarówki zaczęły z czasem regularnie zdobywać kolejne laury na trakerskich imprezach, a ich właściciel zyskał międzynarodowy nawet rozgłos. To tylko rozbudziło apetyt rozkochanego w ciężkiej motoryzacji Szweda, który wolne środki postanowił wykorzystać na budowanie typowych show trucków. Na szczęście wraz z rozgłosem pojawili się także poważni sponsorzy, tacy jak na przykład koncern petrochemiczny BP, dzięki którym spec od tuningu mógł wprowadzać swoje wizje w życie. W ten sposób powstały liczne konstrukcje, które podziwiano na całym świecie. Wśród nich znalazły się na przykład takie perełki lat 80 jak Scania R142 „Star Truck”, czy bezkompromisowa T112 „Slingshot”. Z biegiem lat zapał Svena Erika nie przestał słabnąć, a kolejne lata przyniosły następne sukcesy. Przykładem na to może być 999 konny „Red Pearl”, który jest niczym innym jak wyczynowym kabrioletem zbudowanym na bazie Scanii T.Kolejne osiągnięcia designerskie przyciągnęły także firmy, które chciały, aby Sven Erik wykonał pojazdy na ich zamówienie. Wśród nich znalazła się między innymi szwedzka telewizja TV4 oraz... sama Scania. Okazało się, że zarząd marki dostrzegł potencjał, jaki drzemał w „zapalonym” jej ciężarówkami Szwedzie i zaproponował współpracę celem wprowadzenia na rynek kolejnych edycji limitowanych swoich samochodów. Owocem tej kooperacji stały się takie wersje specjalne jak Black Amber, Dark Diamond, Blue Shark, Skåne Edition oraz Griffin. Pod tymi mistycznymi nazwami kryły się maszyny pozwalające zasmakować zwykłym kierowcom komfortu i stylu, który przy kilkadziesiąt lat do dyspozycji otrzymywali tylko pracownicy Svempas AB. Oczywiście wszystkie egzemplarze rozeszły się niczym przysłowiowe „ciepłe bułeczki”, co dodatkowo zwiększało ich wyjątkowość.Przewoźnicy, którzy nie zdołali załapać się na żaden z nich nie muszą się jednak martwić - mimo zaawansowanego już wieku Sven Erik nawet nie myśli o emeryturze, a jego kolejne dzieło to zapewne tylko kwestia czasu. Poza tym zawsze pozostaje przecież możliwość skorzystania z pomocy Svempas AB na terenie Skandynawii, sympatyczny Szwed na pewno da przecież posiedzieć we wnętrzu holownika...